środa, 16 października 2013

Instagram

Brak czasu...

Ostatnio zmagam się z brakiem czasu na pisanie przepisów czy tez dodanie ich na bloga, co nie oznacza ze ze zatraciłem swoja pasje do gotowania/pieczenia ;d wręcz przeciwnie ;)

Wszystkie moje poczynania można sledzić na 
Zapraszam ;]

Ps. braki czasu z powodu nieograniczonej miłości :*

piątek, 9 sierpnia 2013

Musaka.


Składniki:
2 bakłażany, umyte i pokrojone wzdłuż na plastry o grubości 1 cm,
3 cukinie, umyte i pokrojone w talarki o grubości 1 cm,
50-70 ml oliwy z oliwek,
500 g ziemniaków,
2 duże cebule, posiekane,
1 kg mielonego mięsa wieprzowo-wołowego,
500 g przecieru pomidorowego (passata),
100 ml czerwonego wina,
600 ml mleka,
120 g masła,
100 g mąki,
2-3 szczypty gałki muszkatołowej,
1 opakowanie sera feta,
2 żółtka,
sól,
pieprz.
 
Wykonanie: przygotuj naczynie żaroodporne, nastaw piekarnik na 180°C (termoobieg).
Ziemniaki obieramy i gotujemy ze szczypta soli. Dusimy ziemniaczki z odrobina soli, masła i mleka.
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Solimy i smażymy plastry bakłażana z obu stron. Usmażone kawałki bakłażana odsączamy na ręczniku papierowym. W ten sam sposób smażymy talarki cukinii.
W garnku rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek, wrzucamy posiekane cebule i smażymy je do zeszklenia. Mieszamy. Dodajemy 1 kg mięsa mielonego, mieszamy drewnianą łyżką.
Do podsmażonego mięsa dodajemy przecier pomidorowy, mieszamy, następnie dodajemy czerwone wino. Mieszamy. Zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze przez mniej więcej 20 minut.
Na sam koniec gotowania doprawiamy pieprzem i solą.
W garnku na wolnym ogniu rozpuszczamy 120 g masła, dodajemy do niego 100 g mąki, prażymy mąkę z masłem przez 2 minuty, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Stopniowo dodajemy 600 ml mleka, całość mieszamy za pomocą trzepaczki. Doprawiamy solą i pieprzem, następnie dodajemy 2 szczypty gałki muszkatołowej i żółtka. Mieszamy i odstawiamy (możemy na koniec doprawić jeszcze szczyptą gałki muszkatołowej i solą do smaku).
Duszone ziemniaczki przekładamy do naczynia.  Układamy bakłażany, rozkładamy talarki cukinii, następnie wykładamy mięso z sosem pomidorowym. Całość zakrywamy sosem beszamelowym, górę posypujemy pokruszonym serem feta i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C (termoobieg) na 45 minut (musakę możemy zapiekać nawet 60 minut).
I smacznego.;] 

Musaka według Pascala Brodnickiego.
Ps. Musaka przygotowana dla Beaty oraz dla "wymagającego" Greka Nicko ;]
Pozdrawiamy κουκλίτσα ;>

środa, 7 sierpnia 2013

Kokosowe Tiramisu



Składniki:
80 g wiórków kokosowych,
100 g biszkoptów Savoiardi/ladyfingers (podłużne biszkopty),
200 ml letniego mleka wymieszane z 50 ml likieru kokosowego,
250 g serka mascarpone, schłodzonego,
2 duże jajka (białka i żółtka oddzielnie),
4 łyżki drobnego cukru,
2 łyżki likieru kokosowego.

Wykonanie: na suchą patelnię wsypać wiórki kokosowe i podprażyć, na średniej mocy palnika, cały czas mieszając, do zrumienienia.
Przygotować 4 pucharki. Połowę biszkoptów przyciąć do rozmiarów pucharków, nasączyć w mleku wymieszanym z likierem kokosowym, na chwilę je w nim zanurzając, ułożyć na dnie naczynia.
Białka odseparować od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na jasny, puszysty kogel mogel. Dodać pozostałe 2 łyżki likieru kokosowego i mascarpone, wymieszać do połączenia i otrzymania kremu o musowej konsystencji. Białko ubić na sztywną pianę. Dodać do masy z mascarpone i bardzo delikatnie wymieszać.
Połowę otrzymanej masy wyłożyć do pucharków na przygotowaną wcześniej warstwę biszkoptów, wyrównać. Posypać połową wiórków kokosowych.
Czynność powtórzyć - w pucharkach ułożyć kolejną warstwę biszkoptów nasączonych w mleku z likierem kokosowym, przykryć pozostałym kremem, wyrównać. Posypać resztą wiórków kokosowych. Pucharki przykryć przezroczystą folią spożywczą, by deser nie chłonął zapachów z lodówki. Schłodzić przez noc w lodówce. Podawać.
I smacznego.;]


Oryginalny przepis  znajdziecie u Doroty  na http://www.mojewypieki.com

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Tort Amaretto.


Składniki:

Biszkopt:
5 jajek,
160 g cukru ,
130 g mąki pszennej,
50 g mąki ziemniaczanej,
szczypta soli, 
łyżeczka wody.
 
Krem:
500 g mascarpone,
500 ml kremówki (użyłem double cream),
60 g cukru pudru,
150 ml likieru Amaretto.
 
Przełożenie:
200 g konfitury wiśniowej.

Poncz:
3/4 szklanki kawy wymieszanej z 100 ml likieru Amaretto.

Dekoracja:
40 ciastek Amaretti,
czekoladowe ziarenka kawy ( u mnie 17 ).

Biszkopt: białka ubijamy na sztywną pianę(woda, sól), dodajemy powoli cukier i ubijamy dalej aż piana będzie idealnie biała i szklista. Dodajemy żółtka i ubijamy jeszcze chwilę. Obie mąki mieszamy po czym przesiewamy do tego samego naczynia. Dodajemy sukcesywnie do piany i mieszamy delikatnie łyżką, ruchem jednostronnym, starając się zagarnąć do środka jak najwięcej powietrza. Masę wylewamy na tortownicę (23 cm) wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 170 stopni C przez 35-45 minut do tzw suchego patyczka. 
Wyjmij ciasto z piekarnika i rzuć nim o podłogę z wysokości ok 50-60 cm, a następnie wystudź.

Krem: kremówkę ubij na sztywno pod koniec dodając do niej cukier puder. Dodaj serek i likier i całość wymieszaj na gładką masę.

Wykonanie: biszkopt kroimy ostrym nożem na 3 równe blaty. Na paterę położyć pierwszy blat,  nasączyć 1/3 ponczu. Posmaruj równomiernie konfiturą wiśniową i wyłóż na niego 1/3 kremu.
Przykrywamy kolejnym blatem który ponownie należy nasączyć (już bardziej obficie) i rozsmarować równomiernie 1/3 kremu. Przykryć ostatnim blatem lekko dociskając. Boki i wierzch tortu posmarować pozostałym kremem. Ciasto udekoruj ciasteczkami Amaretti i czekoladowymi ziarenkami kawy. Przed podaniem schłodź przez 2-3 godziny w lodówce.
I smacznego.;]


Oryginalny przepis  znajdziecie u Kingi na http://kingaparuzel.pl.
 

niedziela, 4 sierpnia 2013

Torcik Truskawkowo grysikowy.


Składniki:
Masa grysikowa: 
300 g herbatników,
650 ml mleka,
120 g masła,
200 g Nutelli,
90 g kaszy manny.

Masa truskawkowa:
500 ml musu truskawkowego (zmiksowane owoce),
350+100 ml wody,
100 g cukru,
90 g kisielu truskawkowego w proszku (3 opakowanie),
łyżeczka czerwonego barwnika (opcjonalnie). 

Masa jogurtowa:
500 ml jogurtu greckiego,
300 ml kremówki (użyłem double cream),
200 g musu truskawkowego przetartego przez sitko,
80 g cukru pudru,
15 g żelatyny.

Masa grysikowa: blaszkę 25x30 wykładamy papierem do pieczenia. Na spodzie układamy warstwę herbatników. Mleko, masło, cukier i Nutellę łączymy w garnku z grubym dnem i podgrzewamy na małym ogniu do zagotowania. Gdy mleko się zagotuje wsypujemy cienkim strumieniem kaszę cały czas mieszając trzepaczką aby nie zrobiły się grudki. Gotujemy około 3 minuty na małym ogniu cały czas mieszając. Gorącą masę grysikową wylewamy na herbatniki, wyrównujemy łyżką i od razu układamy na niej drugą warstwę herbatników. Odstawiamy na około godzinę by masa przestygła.

Masa truskawkowa: kisiele mieszamy z 100 ml wody. Mus truskawkowy, pozostałą wodę i cukier zagotowujemy, a następnie dodajemy cienkim strumieniem kisiel i szybko oraz intensywnie mieszamy. Stale mieszając gotujemy nie dłużej niż minutę. Gorącą masę truskawkową wylewamy na herbatniki i odstawiamy do przestygnięcia.

Masa jogurtowa: żelatynę zalewamy gorącą wodą i energicznie mieszamy do chwili całkowitego rozpuszczenia się i odstawiamy na około 10 minut. Jogurt mieszamy przy pomocy trzepaczki ze śmietanką, cukrem i musem truskawkowym. Na koniec dodajemy żelatynę. Masę jogurtową wylewamy na przestudzoną masę truskawkową i wstawiamy do lodówki na 3h.
Pokrojone ciasto podajemy z sosem z owoców leśnych.
I smacznego.;]

Oryginalny przepis znajdziecie u Kasi na http://gotowaniecieszy.blox.pl
 

sobota, 3 sierpnia 2013

Tort czekoladowo-malinowy.


Składniki:
Ciasto:
4 duże jajka,
200 ml mleka,
170 ml oleju słonecznikowego,
300 g brązowego cukru,
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
200 g mąki pszennej,
80 g kakao,
pół łyżeczki sody oczyszczonej,
1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia.


Frużelina malinowa:
500 g malin, świeżych,
3 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 1/4 szklanki gorącej wody,
180 g cukru,
1 łyżka soku z cytryny,
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczone w 1 łyżce wody.

 
Krem:
500 g serka mascarpone,
frużelina malinowa (całość), schłodzona, przepis powyżej.

Ciasto: w naczyniu roztrzepać lekko jajka, dodać mleko, olej, cukier, ekstrakt z wanilii - wymieszać do połączenia. Do drugiego naczynia przesiać mąkę, kakao, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia. Przesiane składniki wsypać do wymieszanych mokrych składników i wymieszać do połączenia (np. przy pomocy rózgi kuchennej, nie używając miksera).
Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Przelać do niej ciasto. Piec w temperaturze 170ºC przez około 60 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić. Ciasto urośnie z wybrzuszeniem. Z wystudzonego ciasta odciąć 'górkę' i pokruszyć. Pozostałe ciasto przekroić wzdłuż na 3 części.

Frużelina malinowa: w małym garnuszku wymieszać maliny z cukrem. Postawić na palniku o średniej mocy i podgrzewać do rozpuszczenia się cukru. Dodać cytrynę, wodę z mąką, wymieszać, zagotować i zdjąć z palnika. Połowę przetrzeć przez sitko (pestki nie będą nam potrzebne), połączyć z resztą malinowego sosu. Rozpuszczoną żelatynę powoli wmieszać do owocowego sosu (może być gorący), uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną sosu z owoców, by nie była tak gęsta). Schłodzić, by sos owocowy zgęstniał. Włożyć do lodówki na kilka godzin.

Krem: mascarpone i frużelinę umieścić w misie miksera i zmiksować na gładką masę. 

Wykonanie: pierwszy blat ułożyć na paterze. Posmarować 1/3 kremu malinowego. Przykryć drugim blatem, następnie połową pozostałego kremu. Przykryć ostatnim czekoladowym blatem. Boki i wierzch tortu posmarować pozostałym kremem, oprószyć czekoladowymi okruszkami, przyciskając je do tortu schłodzić. Udekorować dodatkowymi świeżymi malinami.
I smacznego.;]


Oryginalny przepis  znajdziecie u Doroty  na http://www.mojewypieki.com.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Tort z białą czekoladą i malinami.


Składniki:
300 g białej czekolady,
250ml kremówki (użyłem double cream),
5 jajek,
120 g drobnego cukru,
250 g serka mascarpone,
1 szklanka zmielonych migdałów,
1 łyżka ekstraktu z wanilii,
300 g malin (mogą być mrożone).


Krem:
250 ml  kremówki (użyłem double cream),
2 łyżki cukru pudru,
100 g malin.

Wykonanie: kremówkę przelać do niewielkiego garnuszka, podgrzewać. Dodać do niej połamaną białą czekoladę. Cały czas podgrzewać (na niedużej mocy), mieszając, by czekolada się roztopiła, zdjąć z palnika. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć mikserem z połową cukru na lekką i jasną masę. Dodać do nich mascarpone, ekstrakt, migdały, roztopioną czekoladę. Zmiksować do gładkości.
Białka ubić na sztywno z resztą cukru. Wmieszać delikatnie do masy.
Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać do niej ciasto, na górę powykładać maliny.
Piec w temperaturze 175ºC przez 60 minut, przykrywając od góry folią aluminiową, by się nie spiekło(przykryłem po 30 min). Wystudzić w uchylonym piekarniku (ciasto urośnie podczas pieczenia, ale potem opadnie). Wystudzić, włożyć na minimum 2 godziny do lodówki.

Krem: kremówkę ubić, dodając pod koniec ubijania cukier i maliny. Wyłożyć na zimne ciasto, wyrównać.Udekorować malinami ;]
I smacznego.;]

 
 Oryginalny przepis  znajdziecie u Doroty  na http://www.mojewypieki.com.